piątek, 25 stycznia 2013

   

Justin Bieber chciał zrezygnować z kariery

Przez kobietę, którą miał zapłodnić.
W ubiegłym roku niejaka Mariah Yeater  posądziła Justina Biebera o krótki romans  w skutek którego miała zajść w ciąże i urodzić dziecko. Piosenkarz tak bardzo przeżył wydarzenie, że chciał zrezygnować ze śpiewania.
Byłem na Florydzie, z dala od rodziny i przyjaciół. To mnie kompletnie zdołowało – mówi w wywiadzie z Fabulous. Doszło do tego, że chciałem wszystko rzucić, zrezygnować z kariery. Pomyślałem, że dobrze byłoby wieść życie normalnego nastolatka. To było dla mnie ciężkie, bo nigdy przez coś takiego nie przechodziłem.
Dzięki Usherowi stanął na nogi.
Powiedział mi, że powinienem być przygotowany na takie rzeczy do końca życia. Sam przez to przechodził i większość artystów przez to przechodzi. To był jedynie mój pierwszy raz. Żal mi tejdziewczyny. Wychodzę z założenia, że wszystko, co boli, sprawia, że jesteś później silniejszy. Należy wyciągać lekcje z wszystkich złych rzeczy, które się nam przytrafiają.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz